Chorwacja? Brzmi cudnie! Można tam dojechać autem, piękna pogoda gwarantowana, błękit morza czaruje, domowe wino uwalnia zmysły, ludzie są mili, człowiek się swojsko czuje. Nie da się nie lubić.
Dziś o Dubrowniku. Miasto znajduje się w południowej Dalmacji i jest nieustannie oblegane przez turystów z całego świata. Najlepiej trzymać się z dala od niego w szczycie sezonu. Ale na przykład późna wiosna jest dobrym pomysłem na podróż w tamtą stronę. Miasto ma bogatą historię sięgającą VII wieku, jednakże to najnowsze starcia między Chorwacją a Serbią i Czarnogórą budzą największą ciekawość, trwogę i lęk. Cała współczesna Europa pamięta doniesienia korespondentów z siedmiomiesięcznego oblężenia Dubrownika, które rozpoczęło się 01/10/1991 i podczas którego stare miasto zostało poważnie zniszczone.
Przypadkiem okazało się, że zatrzymałam się w mieszkaniu należącym do Pana Nojko Marinovića. Jego przemiła żona z przejęciem dużo opowiadała mi o oblężeniu Dubrownika, a o samym generale potem trochę doczytałam w sieci. Okazało się, że utworzył on razem z około 700 żołnierzami, policjantami i członkami HOS szeregi obrony Dubrownika. Wielokrotnie był ranny, za każdym razem na własne życzenie opuszczał szpital, aby nie ustępować w walce o wolność miasta. W 1995 roku otrzymał Order Orderu Domagoj z Naszyjnik i Order Jelačicia. Podczas trybunału w Hadze w 2003 roku zeznawał o oblężeniu Dubrownika w procesie przeciwko Slobodanowi Milosevicowi. Historia na wyciagnięcie ręki. Bardzo przejmująca była wizyta w Forcie Imperial, gdzie dokopałam się bardziej szczegółowych faktów z działań obronnych Generała Marinovica.
Po mocnym historycznym uderzeniu, oddałam się niespiesznym spacerom po starym mieście, podziwianiu panoramy z murów, zaglądaniu do okien tambylców.
Współczesny Dubrownik jest piękny, ale zachowuje niewymuszony luz, nie pozuje, nie mizdrzy się do turystów. Uwielbiam! Tambylcy nie krępują się suszyć bielizny w oknach Starego Miasta, to turyści mają się czuć onieśmieleni zaglądaniem w okna Chorwatom.
Mieszkańcy Dubrownika pięknie i niedbale jednocześnie obchodzą się ze pielęgnacją roślin. Jeśli rośliny się pną i pięknieją to cudnie, jeśli marnieją i usychają- trudno, nikt wystawki w oknach i na tarasach robić nie będzie.
PS: Dla fanów koszykówki (kto wygrał mecz?!) w Dubrowniku znajduje się jedno z dziesięciu najbardziej spektakularnie zlokalizowanych boisk na świecie do gry basket