Grecja pośród wielu swoich zalet ma również taką, że jest krajem, który można odwiedzać bez względu na porę roku. Jeżeli nie masz w planach leżeć przy nagrzanym basenie, na plastikowym leżaku, z plastikowym kubkiem w dłoni, a bardziej myślisz o nieśpiesznych spacerach po Atenach, podziwianiu tamtejszej architektury, smakowaniu owoców morza i greckiej sałatki oraz o popijaniu białego house wine, wpadaj tu w styczniu!
Zimy w Grecji mają łagodny charakter i są krótkie. Styczeń to najchłodniejszy miesiąc roku, a średnia temperatura tutaj wcale nie starszy, to ok. 13 st. C w ciągu dnia.
Styczniowy Akropol nie ustępuje urodzie temu samemu obiektowi oglądanemu w każdym innym miesiącu. To architektoniczne arcydzieło, które jest symbolem cywilizacji greckiej, zachwyca rozmachem i monumentalnością. Propyleje, Partenon czy Erechtejon – wszystkie zabytki to niemalże ponadludzki kunszt, esencja stylu doryckiego i historyczna przepiękna tajemnica, która pobudza wyobraźnię. Wszystko to w towarzystwie czystego, błękitnego nieba zwyczajnie onieśmiela.
Crème de la crème stylu doryckiego. Kolumny nie mają bazy, wsparte są bezpośrednio na stylobacie. Trzon kolumny delikatnie zwęża się ku górze, ale jednocześnie ma lekkie wybrzuszenie w około jednej trzeciej wysokości (entasis). To jest sprytny zabieg, który zapobiega optycznemu złudzeniu pochylaniu się kolumn. Trzon pokrywają żłobienia z ostrymi zakończeniami (kanelury). Skąpo zdobiony kapitel tworzy tylko echinus i abakus. Belkowanie stanowi niezdobiony architraw oraz fryz tryglifowo-metopowy. Na zdjęciu nie ma już gzymsu zakończonego często simą (rynną) zdobioną rzygaczami i antefiksami.
Heh, ma się te solidne podstawy architektonicznych porządków.
Zaraz po obowiązkowych starożytnych uniesieniach poleca się arystokratyczna dzielnica Aten- Kolonaki. Panuje to styl i szyk, królują galerie sztuki, modne butiki i eleganckie bary z chłodnym winem.
Uwadze polecam piękne przezierne pergole na dachu kamienicy powyżej.
A poniżej mój mały konik – klatki schodowe. W tej na zdjęciu jest kamień i przeszklenie, wrota mają szalenie ozdobne, przeskalowane, masywne uchwyty z metaloplastyki. Zachwycający detal.
W Atenach życie płynie niespiesznie, ot tamtejsze siga-siga czyli take your time, no worries, ohne sorgen, sans souci.